Niektórzy uważają, że matematyka polega na uczeniu się definicji i twierdzeń i rozwiązywaniu zadań według schematów. Inni twierdzą, że matematyka tak naprawdę opiera się na intuicji, na logicznym myśleniu i tak naprawdę bez studiów człowiek może być w stanie być dobrym matematykiem. Jeszcze inni myślą, że matematyka to przede wszystkim liczenie, liczenie i jeszcze raz liczenie, a żeby być dobrym matematykiem, wystarczy być uważnym i nie mylić się w liczeniu.
Jak jest naprawdę?
Myślę, że żadne z tych stwierdzeń nie odpowiada w stu procentach na pytanie jak się uczyć matematyki, jak zostać dobrym matematykiem. Osobiście sam byłem skłonny w pewnym momencie przyznać rację drugiej tezie. Po kilku miesiącach studiowania doszedłem jednak do wniosku, że bez opierania się na odkryciach innych matematyków, człowiek nie jest w stanie zbyt dużo samemu wymyślić (chyba, że nazywa się Srinivasa Ramanujan, ale o nim później). Poza tym uczenie się matematyki, zgłębianie odkryć innych, pomaga nabrać odpowiedniego podejścia. Uczy myśleć logicznie. Dzięki temu możemy nauczyć się sposobu, w jaki matematykę należy poznawać. Można powiedzieć, że uczenie się matematyki może pomóc nauczyć się uczyć. Oczywiście prawdopodobnie należy znaleźć swój sposób, żeby nie popadać w schematy myślowe. To, że ktoś tam użył takiego sposobu do wywnioskowania jakichś prawidłowości, nie znaczy, że ja też mam używać tego sposobu.
Nigdy nie byłem miłośnikiem matematyki, jednak faktycznie może coś w tym jest, że pomaga się nam uczyć logicznego myślenia.
OdpowiedzUsuń